Michał Bielak – kierownik działu produkcji na wydziale kompozytów

– Kompozyty są jednymi z najnowocześniejszych materiałów stosowanych w przemyśle lotniczym. Jaka jest ich specyfika i co stanowi o ich przydatności?

– Materiałom wchodzącym w skład współczesnych kompozytów stawia się bardzo wysokie wymagania. Muszą cechować się małą gęstością, czyli niską wagą, a przy tym bardzo dobrymi wskaźnikami wytrzymałościowymi, odpornością na działanie czynników chemicznych i ścieranie. Kompozyty występują obecnie praktycznie we wszystkich obszarach produkcyjnych. Tendencja do obniżania gęstości, a zatem i ciężaru właściwego detali wpływa na poprawę parametrów statków powietrznych w locie: obniżenie zużycia paliwa, a co za tym idzie zwiększenie długotrwałości lotu. Dzięki stosowaniu technologii kompozytowych możemy tworzyć zespoły o bardzo skomplikowanych kształtach, które nie są dostępne przy użyciu innych materiałów.

– Jakie umiejętności muszą mieć pracownicy wykonujący wyroby kompozytowe?

– Wszyscy przechodzą szkolenia teoretyczne, ale praktyczne umiejętności zdobywają dopiero po rozpoczęciu pracy na wydziale, gdzie mają bezpośrednią styczność z procesem produkcyjnym. Do głównych wymagań stawianych operatorom należą zdolności manualne, a także samodyscyplina, ponieważ w większości mamy do czynienia z procesami specjalnymi, gdzie nawet drobny błąd może w konsekwencji przyczynić się do katastrofy lotniczej.

– Co należy do Pańskich obowiązków służbowych?

– Przede wszystkim kierowanie wydziałem poprzez współpracę z mistrzami i brygadzistami. Nadzoruję i koordynuję pracę poszczególnych gniazd produkcyjnych, zapewniam przepływ danych, zajmuję się również sprawami personalnymi około 150 osób. Uczestniczę w odprawach produkcyjnych, śledzę harmonogramy, żeby wytwarzane u nas zespoły terminowo trafiały na dalsze etapy produkcji. Staram się także, by pracownicy wykonywali swoje obowiązki w warunkach zapewniających bezpieczeństwo.

– Jaka była Pańska dotychczasowa droga zawodowa?

–  Swoją przygodę z zakładami lotniczymi rozpocząłem w 2007 roku. Pracowałem w bezpośredniej produkcji jako laminater. Po ukończeniu studiów awansowałem na stanowisko mistrza. Zajmowałem się wyrobami kooperacyjnymi produkowanymi dla takich firm jak GKN i Eurocopter, a także elementami do wyrobów własnych: SW-4 i W-3. Później przejąłem jeszcze większy obszar związany z produktami AgustaWestland. W związku z tym, że wychowałem się na tym wydziale i znam wszystkie zachodzące w nim procesy, zaproponowano mi stanowisko zastępcy kierownika wydziału, a następnie kierownika. Cieszę się, że mogłem przejść wszystkie szczeble rozwoju zawodowego, nie żałuję żadnego z nich i jestem dumny, że mogłem dojść do tego miejsca, w którym teraz jestem.

– Czym zajmuje się Pan w chwilach wolnych od pracy?

– Praca absorbuje sporo czasu, zwłaszcza jeśli człowiek stara się rozwijać i podnosić swoje kwalifikacje. Kontynuuję studia na Politechnice Lubelskiej na kolejnym kierunku. Natomiast cały wolny czas staram się poświęcać swoim dzieciom. Spędzamy go aktywnie jeżdżąc na rowerach. Sporo godzin przebywamy również w przydomowym ogródku. W związku z tym, że lubię współpracę z ludźmi, działam społecznie na terenie gminy w której mieszkam.

PZL-Świdnik też zyska

Koncern Leonardo Helicopters oraz Dyrekcja ds. Uzbrojenia Lotniczego i Zdatności do Lotu włoskiej Krajowej Dyrekcji Uzbrojenia podpisały umowę na dostawę lekkich śmigłowców wielozadaniowych AW169M LUH dla Ministerstwa Obrony Narodowej Austrii. Kontrakt o wartości 346 mln euro został zawarty pomiędzy rządami Włoch a Austrii. Dostawy obejmą 18 maszyn i mają zostać zrealizowane do 2026 roku.

Kontrakt obejmuje dostawę 6 śmigłowców w wariancie szkoleniowym AW169B oraz 12 zaawansowanych śmigłowców wielozadaniowych AW169MA a wraz z nimi kompleksowego pakietu wsparcia i szkolenia. Pierwsze dostawy mają mieć miejsce jeszcze przed końcem bieżącego roku i zakończyć się w 2026 roku. Umowa obejmuje również opcję na kolejnych 18 śmigłowców. Nowe maszyny mają w austriackich siłach zbrojnych zastąpić francuskie maszyny Alouette III będących w eksploatacji od lat sześćdziesiątych.

Alessandro Profumo, CEO Leonardo, powiedział: „Z zadowoleniem przyjmujemy zakończenie fazy kontraktowej inicjatywy międzyrządowej pomiędzy Włochami i Austrią, która pozwoli nam wnieść nasz wkład poprzez dostawę najbardziej technologicznie zaawansowanego i opłacalnego rozwiązania, które  spełnia najbardziej rygorystyczne wymagania postanowione przez współpracę między dwoma rządami. Z niecierpliwością oczekujemy rozpoczęcia aktywnego udziału w realizacji tego ważnego programu”.

AW169M to wojskowy wariant dwusilnikowego śmigłowca AW169, zaprojektowany zgodnie z najnowszymi wymaganiami amerykańskich i europejskich władz cywilnego nadzoru lotniczego oraz normami wojskowymi, bezpieczeństwa wewnętrznego i użytkowników rządowych.

Śmigłowce będą wykorzystywane do wykonywania misji w zakresie transportu żołnierzy, operacji bojowych, pomocy podczas klęsk żywiołowych i sytuacji kryzysowych, gaszenia pożarów, ratownictwa górskiego oraz ewakuacji medycznej MEDEVAC. Oczekuje się, że pierwszy śmigłowiec AW169M LUH zostanie dostarczony przed końcem roku, a pozostałe dostawy mają zostać zrealizowane do 2026r.

Do tej pory ponad 300 śmigłowców AW169 zostało zamówionych przez klientów na całym świecie., Mają one łącznie na koncie ponad 100 tys. godzin nalotu. Austriacki kontrakt przewiduje dostawę z zakładu montażu końcowego Leonardo w Vergiate (północne Włochy), ale warto zaznaczyć, że komponenty do tych maszyn powstają m. in. w polskich zakładach PZL Świdnik, gdzie wytwarzane są kompozytowe kadłuby śmigłowców AW169 wszystkich wersji.

– Śmigłowce wielozadaniowe według współczesnej doktryny wojskowej służą do wykonywania szerokiego zakresu zadań. Tej kategorii śmigłowce niezmiennie pozostają najlepszą odpowiedzią na współczesne wyzwania obronne. Podstawową zaletą nowoczesnych śmigłowców wielozadaniowych jest szybkość w dotarciu w rejon kryzysu, możliwość działania w każdym terenie i w oderwaniu od infrastruktury oraz zdolność błyskawicznego dostosowania wyposażenia do konkretnego zadania. Także proponowany przez PZL-Świdnik nowy polski śmigłowiec wielozadaniowy z systemem uzbrojenia dostosowanym do wymagań Sił Zbrojnych, czyli AW139W mogłyby realizować zadania desantowo-szturmowe, wsparcia pola walki, w tym bezpośrednie wsparcie wojsk lądowych, mogłyby służyć do prowadzenia walki elektronicznej i jako powietrzny punkt dowodzenia, realizowałyby zadania transportu medycznego w tym ewakuacji z pola walki. Pilne potrzeby polskiego wojska byłyby zaspokojone w dużym stopniu dzięki AW139W” – skomentował Jacek Libucha, prezes PZL-Świdnik.